Początki nauki
Chwytamy gitarę do ręki. Prawa rękę kładziemy na strunach nad pudlem rezonansowym, w okolicy mostka. Lewa natomiast winna przylegać do tylnej części gryfu. Kciuk powinien przylegać do górnej części gryfu, pozostałe natomiast niech pozostaną luźne.
Pierwsze zadanie powoduje wyćwiczenie w prawidłowym położeniu lewej ręki na gitarze oraz pomaga zsynchronizować czasowo prawa i lewa rękę. Kładziemy opuszkę palca wskazującego na pierwszym progu najcieńszej, struny E. Puszczamy. Szarpiemy piórkiem lub palcem za pusta (nie naciśnietą strunę) po czym dołączamy przed chwila puszczony palec i w tym samym momencie pociągamy za strunę, tym razem obciążona palcem wskazującym na pierwszym progu gryfu. Puszczamy. Ponownie pociągamy za pusta strunę, ale tym razem dołączamy palec środkowy, ale na progu drugim. Tak działamy aż do czwartego palca. Kiedy mały palec znajdzie się na czwartym progu, powtarzamy czynność, lecz o próg wyżej (od 2 do 5 progu). Powtarzamy te czynność w ten sposób aż do końca gryfu. Kiedy będziemy już na końcu gryfu, zaczynamy się cofać, aż do jego początku. Nie przerywając następnie przechodzimy na coraz niższe struny. Należy pamiętać, że w razie pomyłki, należy ćwiczenie rozpocząć od początku. Pamiętajcie również, że każdy dźwięk musi być czysty
, struna musi na progu przylegać do gryfu. Jeśli jakiś dźwięk będzie choćby lekko przytłumiony, powinniście również przerwać ćwiczenie i zacząć od nowa. Aby dźwięki były zawsze czyste, strun nie naciskami samymi palcami, lecz ich opuszkami, czubkami. Ćwiczenie to wykonujemy coraz szybciej, kiedy uznamy, ze umiemy to bezbłędnie wystarczająco szybko, używamy metronomu i staramy się w jak najszybszym tempie wykonać je nie dosyć, ze szybko, to i rytmicznie.
Drugie ćwiczenie jest podobne. Mały palec kładziemy jednak na np. 9-tym progu struny E-1, najcieńszej i wydajemy dźwięk, kolejno schodząc do 6-stego progu. Przechodzimy wiec z małym palcem na 9-ty próg struny H-2, kolejnej trochę grubszej struny i tak samo wydajemy dźwięki do szóstego progu. To należy wykonać aż do struny E-6 (najgrubszej). Nie musze chyba przypominać o należytej czystości i rytmiczności dźwięku. Używamy wiec na końcu metronomu.
Trzecie ćwiczenie polega na rozciąganiu palców. W tym celu wskazujący kładziemy na dowolnym progu struny E-1, a pozostałe rozciągamy jak najdalej umiemy, wydając jednocześnie czyste dźwięki.
Ostatnie ćwiczenie to chaotyczne naciskanie i wydobywanie dźwięku z różnych miejsc gryfu.
Dwa tygodnie takich intensywnych ćwiczeń powinny zupełnie wystarczyć, by zapewnić sobie wystarczająca sprawność manualna i by opuszki palców dostatecznie stwardniały. Jeśli tyle czasu Ci nie starczyło, nie przejmuj się i działaj własnym tempem. Pamiętaj, że palce mogą bolec, puchnąc a nawet krwawic. Nie poddawaj się wiec za łatwo.